Wierze ze są tacy ludzie, spokojnie

czytałem wasza relacje juz wczesniej i bardzo mi się podobała, oprócz konca w której byla mowa o tym specyfiku, na mnie podziałało to jak antyreklama, Malo wiarygodnie i w ogóle, za bardzo, ale ja tak mam. Teraz tylko to napisałem
PS: W tym roku na wyjazd zapomniałem wziac jednej rzeczy do sakwy, ceramizera. I nie ze zacznie brać olej czy cos, ale właśnie ze względu na panewki - byle dojechać bliżej ludzi, domu, wyjechać z danego kraju zeby tam zostawić motocykl. Moze akurat w danym przypadku by pomógł, choc wątpię. Ale fajnie jest mieć wybór, wlać czy nie wlać
PS2: Tez staram sie unikać sponsorow, czasem z lenistwa a czasem wlasnie dla świętego spokoju