Cytat:
Napisał teflon.
Witaj. Mallory powiedz no bo nigdzie nie napisałeś ile to nalotu miała ta twoja afryka przed wklejeniem zębatki i który to rocznik
|
Złamanego grosza nie dla za żaden kilometr przebiegu w żadnym pojeździe, który choć chwilę był w rękach handlarza... a moja była.
Nie wiem ile ma przebiegu, nawet nie będę podwał stanu licznika.
Ale poza delikatnie liźniętym wałkiem - co załatwia jak widać wklejenie, to reszta jest super, kosz sprzęgłowy cichy, silnik oleum nie bierze, ładnie i płynnie się wkręca, stukanie w zawiasie przednim dzisiaj przeszło po wymianie tulejek itd itp... nordkapp bez zająknięcia zrobiła w tym roku, myślę, że azję w przyszłym też wciągnie nosem

)) pytanie czy ja też

)))
Chyba przebieg nie jest wyznacznikiem - gdzieś się przewijało, że różnej jakości wałki były... taka plotka. Ala chyba jest ustalone i niekwestionowane, że trzeba często wymieniać zębatkę zdawczą, smarować pastą molibdenową np. Honda Moly 60, wymieniać na oryginał - bo najlepiej dopasowany i najtwardszy, paradoksalnie bardziej miękkie zębatki szybciej się wyrabiają i poprzez większy luz bardziej uklepują wałek. A według mnie najlepiej w ogóle wkleić nawet jeżeli wałek jest jak nowy.