Zapytam z ciekawości jeśli chodzi o tą glinkę i zapychanie przedniego błotnika. Próbowaliście mimo wszystko ślizgać się przodem,i dawać do przodu, czy za każdym razem po zapchaniu(zaklinowaniu koła) glinką usuwaliście/czyściliście błotnik ?. Z tego co widziałem na waszym filmie z wyprawy, momentami ciężko było wypatrzeć ogumienie na kole

. Ile km lub godzin mniej więcej, mieliście łącznie do przejechania taką trasą ?. Pozdrawiam