To są tanie rzeczy, ja mam żółwia i plastikowe buty na miasto. Nie można tego w żaden sposób porównać z AlpineStars, STR czy Halvarssons, ale na pewno półka wyżej niż POLO czy inne marketowe wynalazki.
W żółwiu zrobiłem kilkadziesiąt tyś kilometrów, na szczęście nie nie testowałem jego właściwości ochronnych, ale jest wygodny, da się na nim siedzieć i tak dalej. Buty po 8tyś oddałem na reklamację, dostałem nowe, ale nie wróżę im więcej niż 10kkm

.
Moim zdaniem - jak nie potrzebujesz tego co najlepsze na rynku to bierz, cena adekwatna do jakości.