ESmorodyna ( czarna porzeczka już się przeżera z alkoholem na Zakarpaciu )

.
Do tego śliweczki, lub różne orzechy w miodzie lub ser kozi, jak i i inne smakołyki i to wszystko bez konserwantów
20170211_145957.jpg
Tak się nudząc i czekając na wiosnę policzyłem, mniej więcej:
Asfalt:
75 km.
Szutrowe, dziurawe drogi przez wioski:
105 km.
Offik, połoniny:
230 km.
Te odległości można tylko skrócić np. ominąć Krasną, a dotrzeć z Kołczawy do Ust Czarnej drogą która wiedzie odcinkami nurtem rzeki. Gdyby czasu brakło. Lub zmniejszyć przebiegi offowe na rzecz innych.

.
A zresztą zobaczymy na miejscu.
Lista na dziś:
1. Jac drz400.
2. Mikelos ktm 450.
3. Karol1989 wr-ka lub crf L.
4. Pirania wr250. Powrót w sobotę, busem.
5. Voxan ktm525.
6. Kryla xt350.
7. Rafał xrv750. Powrót busem lub na kołach.
8. Strobus Husqvarna te450.
9. Stirlitz wr250r, uzupełniono

To ja do śliwowicy wezmę swojską kiełbachę

10. Wojtek xr400. Powrót w niedzielę busem, lub na kołach górami

11. Przemek ttr600.