Cytat:
Napisał consigliero
(...)Fajnie mieć bardzo dobry sprzęt do fotografii , ale na zdjęciach niestety nie zarabiam(...)
|
To nie sprzęt fotografuje ale jego operator! Pamiętajcie o tym bo choć zewsząd słychać inne opinie, to prawda leży zupełnie gdzie indziej. Założę się, że bardziej doświadczeni z forum motocykliści potrafiliby pokazać mi takie "sztuczki" na moim małym motocyklu, których ja z pewnością bym nie powtórzył z braku umiejętności, a pewnie na dużym pojeździe zaliczyłbym glebę tam gdzie wy nie zauważacie problemu. To samo tyczy się fotografii. Lepiej do perfekcji opanować posiadany sprzęt, a kasę wydać na wyjazdy w ciekawe miejsca niż wykosztować się na "fotorakietę" i kręcić się z nią po własnej dzielnicy. Chociaż reportaże uliczne z bezpośredniej okolicy mają swój urok
Fajnie jest mieć na tyle silnej woli i oleju w głowie żeby nie dać się ponieść fali marketingowego paplania i ludzkich, bardzo często błędnych, opinii namawiających do kupowania co raz to "lepszego" sprzętu. Sam wpadłem w pewnym momencie na taką falę i miałem więcej sprzętu niż mógłbym na raz unieść. To wcale nie jest "fajne" na dłuższą metę, a stopień wykorzystania niektórych elementów wyposażenia był bardzo ale to bardzo niski.
Dwie puszki przydają się, nie przeczę ale dałbym sobie radę bez jednej. Podobnie z obiektywami: bardzo lubię fotografować stałymi szkłami ale na wyjeździe, szczególnie przy limitach bagażowych, jest to mało wygodne.
Gdybym dzisiaj miał wydać jeszcze raz tyle co "utopiłem" w sprzęt na przestrzeni lat, poszedłbym do sklepu Leica Polska, wybrał body, dorzucił trzy szkła Zeissa i byłbym szczęśliwy. Niestety rynek znacząco się zmienił, a ja już nie żyję z fotografii więc zostałem z wiernymi Nikonami i pewnie będę używał ich jeszcze dość długo.
Podsumowując jeszcze raz zaznaczę, nie dajcie się omamiać parametrami, pikselami, ISO i klatkami na sekundę. Ważne aby mieć oko, pomysł i wiedzę o wpływie światła na zdjęcie plus ciekawe kierunki wyjazdów lub pomysły na foty w swojej okolicy. Reszta to tylko dodatki.