Cytat:
Napisał siwy
Czasem coś daje czasem nie. Na powrocie ma to sens jak człowiek ujebany błotem, zmęczony a kolejka długa. Wpychamy się pomiędzy autami, celnik z mordą co że to ma być. To jak tu nie dać "na kawę", jeszcze zawróci na koniec kolejki 
|
chodzi o to, że jak wpadliśmy grupą na granicę, daliśmy "na kawę", a potem na zmianę dwa moto - dwa samochody, to ja jako ostatni z grupy byłem za samochodem, który był za mną na początku, więc.........