Odgrzewam kotleta.
Idę do garażu podładować aku. Podpinam ładowarkę, coś nie teges, podpinam drugą coś nie teges. Jedna coś klika, druga wesoło mruga(chwilę wcześniej ładowałem inne aku. bo zamierzam budzić maszyny

ładowarki były sprawne) W mojej głowie zaczynam coś kojarzyć ale nie!, nie możliwe, jeszcze z rok na pewno...Sięgam pamięcią kiedy kupiłem baterie...2012.wiosna. Yuasa YTX14 dobry był z niego herbatnik.
Ps.jak ten czas leci