Wszystkim bardzo dziękuję za rady, a szczególnie koledze Cynciu

w moim przypadku patent z płaskim kluczem i dźwignią sprawdził się najlepiej.
Fakt, że użyłem klucza 21 (bo akurat taki miałem) i troszkę przez to w kilku miejscach został ślad na ramie, bo dopiero później pomyślałem, aby klucz okleić mocną taśmą, by nieco zabezpieczyć miejsce styku klucza z ramą. Klucz idealnie zasadził się na rancie łożyska i po kilku mocnych uderzeniach większym młotem w końcu drgnęło!

później zaostrzona długa łyżka do opon zrobiła swoje. Bieżnie po wyjęciu na powierzchniach styku z ramą miały lekki rudy nalot, więc podejrzewam iż było to po prostu zapieczone, bo nie było wcześniej złożone na smar. Jeszcze raz dzięki wszystkim za cenne wskazówki, trza składać sprzęta iiiii