Te trzy puchy nie zrobiły żadnego wrażenia no moim sitku z dętki. Generalnie uszczelniało jedną dziurę, po kilku kilometrach pojawiała się nowa w dętce, powietrze uciekało, szła kolejna porcja i tak do pocięcia w ser szwajcarski. Co masz na myśli że wibrowało?
Ta, była to distanza AVON, opona była tak twarda że gdyby nie koleiny to bym dojechał do domu jak na run flacie z prędkością 10km/h. Krótkimi łychami to w zębach mogłem sobie pogrzebać

Cóż człowiek uczy się na błędach, to był mój pierwszy wypad na moto, teraz już mądrzejszy i bardziej doświadczony jeśli chodzi o zmianę opon jestem.