Ciekawy masz przypadek. Ja ugotowałem w maroku teraz oryginalny, myślałem że jest niezniszczalny. Wlutowany na wejściu i wyjściu. Nieopatrznie jeździłem pół dnia bez świateł. Lecz u mnie co ciekawe napięcie obserwowane w czasie jazdy było za niskie. Jak włączyłem led i manetki to przy 5000, światła spadało na 11.7 jakoś. Wymieniłem na ten od Sławka i odrazu poprawa. Stabilnie trzyma na wysokich. Przy niskich myślę że wszystkie nie doładowują.
__________________
Zwolennik głębokiego przetopu...
|