lecimy z offtopem

Artykuł ogólnie jest bez sensu i napisany tak że wnioski na koniec nie mogły być inne. Jednakże spór nowe vs stare jest ciekawy bo każda strona ma coś do zaoferowania. Jeżdżę LC8, wcześniej miałem afrę. I ja bym tym LC8 nie pojechał na tripa 10 tys. km na wschód bo mu nie ufam, ryzyko poważnej awarii jest zbyt duże. Za to do wszystkiego innego jest o niebo fajniejszy niż afryka, lepszy zawias, osiągi, pozycja, ergonomia, plastiki i do wycieczek off w promieniu 1000 km od domu nie widzę lepszej opcji dla siebie. Też nigdy nie wracał na lawecie. Ale spokój w głowie jaki się ma podróżując na AT jest niezastąpiony i o to chyba chodzi. I tu leży sedno sporu.
A jeśli chodzi o hard enduro no to gdyby te starsze konstrukcje dawały radę to na zawodach nadal spotykałoby się XR, TT i temu podobne.