Ponieważ autor chwilowo nie pisze to, żeby mu wątek nie ostygł

zapodam fotkę:
Pewno już niewielu pamięta historii tego wyjazdu

ale kiedyś tak się jeździło do, Rumunii.
Ciężko było i kłopotów wiele, ale Ci co byli to fajnie to wspominają. Z dzisiejszego punktu widzenia łatwiej z saszetką, ale łatwiej nie zawsze znaczy lepiej.
Ale dzisiaj wolałbym chyba łatwiej