Witam . Wczoraj królowa ( RD03)po raz pierwszy zaniemogła . Najpierw zaczął przerywać jeden garnek a jak gasł - wskazówka obrotomierza spadała do zera . Po wyłączeniu zapłonu na chwilę , odpalała na 2 ale po chwili działał znowu tylko jeden . Na szczęście nie byłem dalej od domu jak 100 km . Wracam więc na jednym cylindrze ( 60- 80 km/h) Muł straszny ale jedzie .Po jakichś 5 km drugi garnek zaczyna przerywać i słabnąć i w końcu silnik gaśnie całkiem . Pobocze ruchliwej drogi na szczęście .
Ostatnie chwile działania drugiego garka , wskazywały na to że zabrakło mu paliwa ( coraz słabszy) Sobie myślę zayebisy pech - padł moduł i po chwili pompa ? Zatrzymuje inne motocykle ( bo oczywiście żadnych kluczy nie wożę ) ścigacze nie stają a przejechało ich z 10 . Odłączyłem wężyk z rurki z pompy paliwa i zacząłem chechłać rozrusznikiem - paliwo nie jest podawane na gaźniki w ogóle . Czy praca pompy paliwowej jest uzależniona od sprawnego modułu ? Okazuje się że tak , bo moduły powyciagałem , pozamieniałem miejscami , i rurka ta zaczęła tryskać

paliwem . Poskładałem wszystko - pokreciłem troche i odpaliła na jeden garnek . Pomału dojechałem do domu . Teraz nie wiem czy ktoś na forum sie zajmuje naprawą starych czy szukac nowych . Jeden z moich modułów juz był trampkowy .