Jakos sie nie udalo spotkac tym razem.... ale i tak sie fajnie z Toba jechalo przez te 19 stron
My bylismy tylko na Ukrainie ja i kumpel który kiedy jestesmy razem wkurwia mnie srednio 100 razy dziennie... ale znam go 25 lat razem uskutecznialiśmy Punkrocka w wieku lat 15 i tez razem ruszylismy w swiat autostopem, a do tego mamy podobne hobby, jest moim dobrym towarzyszem podrozy bo w razie
W wiem,ze nie zawiedzie. Chociaz w sumie to z Niego jest cham do kwadratu jak to ten dobry

Tym razem moto mu sie psuło kilka razy...bo nie przygotowal

a ja zamiast marnowac moj czas gapilem sie w niebo i cieszylem rylo z powiekszajacego sie dystansu do Zielonej Wyspy!!!
Moj xch nie zawiodl ale go troche oszpecilem.
Niemniej co raz to czesciej mysle o jezdzie solo.....
Dales rade i zawsze dasz