Off topic: Hehe, ja ostatnio zabrałem Hondę Shadow 800 na przejażdżkę, ostrzegałem że mogę się zgubić w lesie, no i trafiło się błoto, kamienie i bardzo nieprzyjemny zjazd wąwozem. W interkomie słychać było tylko kur... i inne mięso, ale jak zjechał to powiedział, że była to najlepsza przejażdżka w tym roku

Sam nigdy by się nie zapędził swoim moto po takich ścieżkach.
Emek dawaj, czyta się czyta