". Wyprzedza mnie jakiś gość na starym kondoniastym czarnuchu, do tego jeszcze z lodówkami i pasażerem, h..j tam, jedź, uciekaj bo teraz nie będę Cię gonił, pomyślałem. A on jak by usłyszał moje myśli, jedzie jak pedał 40 na godzinę, wyprzedzają mnie jego koledzy, też na kondonach czarnuchowych, w środku nich jakaś totalna lama, co jest, wyprzedzasz czy nie pomyślałem, a to jakaś laska na małej teresie, czaiła się jak pies do jeża. No dobra, ciebie też nie będę gonił. I ku..wa wszyscy razem jadą 40 na godzinę, no ku..wa, zaraz albo stanę całkiem albo zacznę ich wyprzedzać, kawałek prostej, zapiąłem trójkę i myślę nie no, jadę przed nich, ale jak wy..bie orła na zakręcie to będzie dopiero lament i śmiech, górę wziął rozsądek, jadę za nimi 40 na godzinę jak jakiś wykastrowany pedał albo naj..bana laska ucząca się jeździć na moto. Potem dopiero pomyślałem jakie mam szczęście że jadę z lemurem a on przy nich to kozak i zapi..lacz ."
No cóż ...
" Bóg zapłakał jak zobaczył co stworzył"
__________________
"Podróż jest lepsza niż dotarcie do celu"
|