Jak się trochę pokombinuje to każdy się nada. Chciałem taki jak oryginalny bo jest cieniutki (a scotta mam na zewnątrz) i miałem idealnie pasujące końcówki. Ale się zdenerwowałem, zepsułem dwa długopisy, użyłem wężyk podciśnienia wcześniej służący do aktywowania dopalania spalin i jest OK. To znaczy podnosi się membrana w scottcie ale olej nie leci

. Może jest go za mało? Albo coś zapchane?