Cytat:
Napisał ferdek
Ja mam buty STR lindstrands, są gówno warte i tej firmie już dziękuję. Po jednym sezonie podeszwy odchodzą w kilku miejscach, te kółeczka przez które przechodzą sznurówki porozciągały skórę jak kolczyki uszy murzynki i powypadały, buty szybko się rozczłapały i wyglądają jak kalosze. Jedyna ich zaleta to to, że są wygodne i że dopóki podeszwa nie zaczęła odchodzić (czyli przez jakieś 2 miesiące) były dość wodoszczelne. Dla mnie to zdecydowanie za mało plusów jak za buty za 550 zł.
Podobne odczucia do moich mieli EGON i Spławik. Jeśli mimo wszystko się zdecydujesz to nie posiej paragonu tak jak ja to zrobiłem 
|
Chyba model touring czy coś takiego. Z membrana, oddychajace, wodoodporne...
Sraszne gówno, no sraszne....



Vanuci lepsiejsze, no lepsiejsze mocno....

