UWAGA STARY PATENT: Jak się leje i jest problem to można spróbować /skoro się to często zdarza w NAT/ wozić ze sobą kawałek kliszy fotograficznej i wetknąć ją za uszczelniacz i objechać naokoło parę razy wygrzebując co tam mogło zostać wciśnięte.
Może jeśli tak sie dzieje często to o jakichś SZCZELNYCH skarpetach warto pomyśleć

?
m
p.s. widzę, że Madafakier mnie uprzedził bo pisaliśmy razem

ale ja do was z harcerskim patentem a on zepsuty juz wielkim światem chce Was naciągnąć na dutki