Daleko mam - 985 km i około 10h jazdy, ale zaraz wsiadam na moto i cisnę do Was drogie CZARNUCHY!

Zarezerwujcie dla mnie coś jeszcze, jeśli można. Chyba domek, pomimo tego, że będę miał namiot. Będę zrypany - dam znać na miejscu.
Moszna? Chyba moszna, co?