tak więc po weekendowej jeździe lark podłączony na 'sztywno' przez wlutowanie na pytce przewodów do zasilania, dawał spokojnie radę na zwykłej zapalniczkowej ładowarce za 30PLN kupionej na jakimś cepie.
jeśli sie komuś wyłącza i robi inne figle to polecam to rozwiązanie.
niestety...

na ch..wą widoczność w słońcu to za grosz nie pomogło.
m