Dlatego też śmieją się trochę z tych super wynalazków co to "robią robotę" a mają może po roku w motocyklu.
Pierwsza Yuasa wytrzymała mi ponad 7 lat bez cackania się zimą .Wymieniona trochę na wszelki wypadek przed wyjazdem.
Obecna ma też już 7 lat i brak oznak zużycia.
Obsługa sprowadza się do dolania destylowanej ze 2 razy w roku i z jednego profilaktycznego doładowania jak wypadnie długa zima.
Rekomendacja akumulatora który jest eksploatowany mniej niż co najmniej 6-7 lat jest niemiarodajna i naciągana.
__________________
AT03
|