Jestem bardzo krótko. I fakt nie chce mi się szukać. Po prostu zrobiłem co zrobiłem i jeżdżę. Nie wiem czy dane mi będzie osiągnąć np Tybet tym motocyklem, ale jazda Afryką wywołuje dreszcze i wszystko co przy niej lub z nią robię to dla mnie powód do dumy.

Bardzo chętnie przeczytam co kolega miał na myśli. (nie obraziłem się)