Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.10.2017, 00:53   #18
Molek
 
Molek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2017
Miasto: Gorzów Wlkp
Posty: 191
Molek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 11 min 45 s
Domyślnie

Kilka informacji jakby ktoś się wybierał na Kretę.
Ceny:
-Paliwo 1,5 - 1,6e
-Piwo w małym markecie i na stacji 0.33 80c-1e w dużym markecie w 6cio pakach po 60-80c zależy od promocji
*Najgorsze piwo Fix i Amstel (kiedyś był dobry)
*Najlepsze K coś tam w złotej pusze chyba Kaiser ale najdroższy do tego Mythos który ujdzie
Woda w markecie ok 20c
Alkohol - Lokalne raki - pytać negocjować, Litr na wynos z knajpy czy od farmera to 5E. Polecam
*Jedzenie. Sałatka grecja 3-4e, mięso np królik czy pork z kością 6-8e, ichniejsze specjały w liściach winogron czy "zapiekanki (Buraki)" 5-6e, Frappe 1,5-2,5e

-Namiot - można spać wszędzie, nie ma najmniejszego problemu ze spaniem na plażach, zawsze gadaliśmy z lokalesami i wszyscy mówili, że nie ma problemu.
*Plaże głownie kamieniste, ale idzie znaleźć miejscówkę na karimatę z mniejsza ilością kamieni, jest też dużo "pryszniców" na plaży ze słodką wodą

-Trasy - Moim zdaniem nie ma różnicy między pięknymi alpejskimi serpentynami a tymi na Krecie, góry i morze i tak w kółko
*Bardzo dużo tras szutrowych a raczej szutrowo kamienistych wśród gajów oliwnych i pól na których pasterze wypasają kozy i owce
*Ruch na drodze w miastach duży, przepisów brak, dużo pijanych, legenda głosi, ze ktoś kiedyś zatrzymał się na stopie. Chaos ale zorganizowany, warto trąbić na ślepych zakrętach.
*Policja - Bardzo mało patroli jedynie w centrach dużych miast, lokalesi mówią, ze jazda pod wpływem to 50e mandatu ale żeby targować się na 30e, I żeby się nie przejmować bo turystów nie zatrzymują.

-Wyszło ok 600km w 6 dni
-Pogoda w dzień w cieniu 30stopni w nocy przyjemny wiaterek na plaży pozwolił pić zimne piwo w samych gaciach
-Koszt wynajęcia 250cc to w zależności od wypożyczalni i ubezpieczenia 25-35e / dzień. My płaciliśmy 150e/6dni i 300e depozytu od motocykla, 50e poszło się je...bać po parkingówce złamana dźwignia hamulca przedniego, Ojciec kilka siniaków na nodze.
Parę fotek



































































Wnioski:
Jako, że pierwszy raz w życiu jeździłem motocyklem nie licząc prawa jazdy to jestem na prawdę w wielkim szoku o ile przyjemniej się zwiedza na motocyklu w porównaniu do samochodu. Wszystko jest jakby bardziej namacalne. Pogoda, droga po prostu wszystko. W związku z czym zacząłem już szukać motocykla dla siebie i w przyszłym roku marzy mi się nie wycieczka a podróż jakich relacji wiele tutaj przeczytałem an tym forum. Dzięki, ze piszecie relacje, dzięki temu poszedłem na prawko na motocykl i dzięki temu kupię i będę jeździł !! Oczywiście relacje czytać będę dalej

Ostatnio edytowane przez Molek : 10.10.2017 o 01:13
Molek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem