Witajcie!
Wyjezdzamy dzisiaj dopiero z teksasu,mielismy tutaj dwa zrzuty mebli,wiec troszke nam zeszlo.Texas wielki,jedzie sie przez niego i jedzie.Dookola bydlo szerokorogate,papy do malych zloz ropy gdzies na pastwiskach,setki elektrowni wiatrowych,rozjechane pancerniki na drodze,kowboye chodzacy oczywiscie w kowboykach

.Dzisiaj mamy nadzieje dojechac do Arizony,tam mamy plan pojezdzic po Sonora desert.
Pozdrawiam i milo,ze choc jedna osoba trzyma za nas kciuki!
Na swinska grype polski srodek mamy,ale na razie go oszczedzamy i zalewamy sie amerykanskim piwem(sikaczem)