Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.01.2018, 12:29   #67
mishieck
Łowcy z Łopola
 
mishieck's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,236
Motocykl: Szwenduro
mishieck jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 18 godz 53 min 0
Domyślnie

Dzień 9-10 - 04-05.10.2016

Zbliżamy się nieuchronnie do końca "rajzy".

Po wczorajszej butelce od Harleya zbieramy się nieśpiesznie. Dzisiaj już praktycznie sam asfalt - najpierw mamy dojechać do Korczy, a później do Pogradca, gdzie są nasze samochody.

Zaraz po wyjechaniu z Voskopoje Dominik łapie kapcia. Poszukiwania wulkanizacji w najbliższej okolicy nic nie dają, więc chcąc nie chcąc trzeba kolejny raz ściągać oponę.

Olo pomaga Dominikowi mentalnie...


Igi wykazuje odrobinę inicjatywy :P


Za Korczą dopada nas deszcz. W strugach dojeżdżamy do Pogradca. Jeszcze jedna albańska kawa i zakupy na bazarze. Pakowanie moto, ostatnia noc w hotelu i rano dzida do Polski...






Droga do Polski wyglądałajuż tak...


Track: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=...gq&language=pl

THE END


EPILOG

Rok później...

Mishieck, Igi i Dominik po albańskich kamieniach podejmują walkę z materią nieożywioną. W efekcie teresy dostają nowe zawiasy i w końcu łapy nie odpadają.


fot. Rajd Tukan 2017


Harley przez kolejny rok szukał wyzwań. W Gruzji postanowił zostać paralotniarzem (paralotnia TwoSeconds z Decathlonu)


Olo pojechał z bratem do Kazachstanu - ale tą relację już chyba czytaliście.

Arek kupił lżejsze moto i postanowił nas wszystkich załatwić kondycyjnie. Traithlon, Ironman i takie tam.

Ostatnio edytowane przez mishieck : 29.01.2018 o 12:46
mishieck jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem