Skoro cylinderki się nie cofały to wystepowało blokowanie hamulców, co daje spore opory toczenia a to zdecydowanie utrudnia jazdę.
Zastanawiam się czemu jeżdziłeś tak długo na blokujących hamulcach ze doprowadziłeś do uszkodzenia tarczy.
A swoją drogą to popekanie następuje najczęściej podczas gwałtownego ostudzenia bardzo mocno rozgrzanej tarczy co w motocyklu nie wyscigowym jest ciężkie do uzyskania zwłaszcza grubych/mało zużytych ( pisałeś że masz ponad 4mm czyli nowa)
Wprawdzie nie w moto ale w Vectrze na ostrym zjeżdzie ( 12%)jadąc do możliwości przyczepności opon po serpentynce doprowadziłem tarcze do swiecenia ( ok 600*, do tego na 7 letnim płynie ham) i ani tarczom nic się nie stało ani płyn się nie zagotował.
__________________
AT03
|