Wolly. Mówię o ostatniej za kościołem polnej drodze, która po 2 km przechodzi w drogę leśną, przecina kilkakrotnie drogi pożarowe i wypada na szlaban przy cerkwi w Koterce.
Co do pograniczniaków, to jechałem z nimi od szlabanu do wsi te parę km i wiem, że lubią odkręcić, chociaż faktycznie we dwóch

.
Nie zmienia to faktu, że okolica jest piękna i trzeba tam jechać.
Zdjęcie z 3maja 09