byłem. było zajebiście, rajd w pyte. lać zaczęło dopiero po południu dziś jak już namioty były rozbite. chopy wykombinowali zadaszenie to mają gdzie wódę na sucho wypić. sranie w krzakach niby jest ale niektórzy boją się zmoczyć dupę i chyba będą do domu wieźli :P
pozdro
|