Przy zmianie opony wyczułem lekki luz w tylnym kole.
Prawe łożysko siedziało bardzo mocno.
Musiałem wspawać nakrętkę żeby wybić zewnętrzną bieżnie.
Po wyjęciu zastałem widok jak na focie.

Gniazdo łożyska potraktowane punktakiem?
Czy to ktoś próbował zlikwidować luz po wyrobieniu?
Spotkał ktoś taki druciarski sposób?
Co z tym zrobić? Internety sugerują przetoczyć i zatulejować. Z drugiej strony obecne łożysko siedziało jak zamurowane (może wklejone).
Klej anaerobowy i zobaczyć jak będzie?