Objechałem od wymiany około 2tys w zasadzie tylko w terenie. Jeździ się na nim jak na sztachecie nie przymierzając, z rogalem i namiotem z tyłu martwię się tylko czy paski wytrzymają i bagaż nie wystrzeli. Nigdy, nawet z bagażem nie dobił mi do końca. Wybiera jak dziki, bardziej martwię się o własne plecy czy to wytrzymają. Kiedyś przejeżdżałem przez wyboiste polne drogi majestatycznie, teraz je łykam. Nie przesadzam, możecie zapytać się wszystkich moich kolegów

POLECAM!!! Najlepiej zainwestowane pieniądze ever