Ciekawostka od wujka matjasa:
Oglądałem kiedyś na YT ciekawy bardzo /z perspektywy naszego podwórka zwłaszcza/ program o dwóch rodzinach w jakimś stanie w USofA, które mają wspólną kadź zacierną /chyba nawet dwie!/ i do tego oczywiście aparaturę ale taką naprawdę fest, z kolumną rektyfikacyjną z której kapie spokojnie ponad 90^ i akurat tam /wiadomo to się różni od stanu do stanu/ występuje się o zezwolenie na domowy wyrób paliwa. Powtarzam PALIWA.
Produkcja jest limitowana do około 1000l miesięcznie o ile dobrze pamiętam ale koleś twierdził, że styka to na potrzeby dwóch gospodarstw domowych więc mają jeszcze rezerwy jakby co. Jeżdżą na czystym etanolu.
Pędzą chłopaki z kukurydzy - a że coś tam na nalewkę Mary sobie weźmie to chyba nikogo nie boli.
Ad rem: koleś twierdził, że konieczne było wymienienie wszystkich uszczelek /NBR?/ na takie, które mogą mieć kontakt z etanolem. I tyle - fury jeżdżą. Jeśli Was to ciekawi to jest to do znalezienia na YT - ja jakoś się natknąłem na to jak szukałem jakiegoś info o czymś... nie pamiętam... o kukurydzy

matjas