IMG_20180716_185932_HDR.jpg
IMG_20180716_185908.jpg
IMG_20180716_185919_HDR.jpg
IMG_20180716_185959_HDR.jpg
IMG_20180716_185941_HDR.jpg
Testuje kolejną opcję tłumika do NAT. Oczywiście kupiłem go bo trafila się okazja

Akrap robi dwie wersje, jedna homologowana, druga nie. Ja mam homologowaną wersje, sprzedawaną przez salony Hądy. Można ją poznać po laserowym logo akrapowicza. Zdoktoryzowałem się, czym różni się homo od męskiego i jedyna różnica to inne DBkillery, przy czym te w w wersji homo są wspawane, a nie przykręcone i trzeba je rozwiercić, co też zrobiłem...
Bez DBkillerów gada pięknie, ale jestem za stary, żeby jeździć tak głośnym moto. Mój spawacz-magik wspawał mi gwintowane tulejki więc łatwo można wstawić killera. Jako że killer jest długi pierwsza myśl to przytnę go ale stwierdziłem, że przycięcie spowoduje, że będzie głośniejszy a ja chce większy bas.
Wewnętrzna średnica homo-killera jest taka jak dolny cieńszy wylot od ori tłumika. Nie-homo-killery są przez pół krótsze i mają średnice górnej dziury ori killera. Nowe killery w akrapie kosztują 250zł/sztuka, więc sobie dorobiłem. Teraz dudni zajebiście, a nie za głośno, dodatkowo mogę sobie robić mixa, jeden cienki-jeden gruby i tak regulować głośność moto.
A wygląd akrapa to pierwsza liga, pasuje do NAT bo nie jest za mały, i dobrze komponuje się z osłoną katalizatora.
No właśnie katalizator.... może by go tak ciachnąć...