Cytat:
Napisał Mallory
|
Widziałem ten wątek, stad moje domysły, teoretycznie robota nie jest trudna, ale chciałbym żeby ktoś jeszcze przejrzał Afre fachowym okiem
Podczas kupna nie pałowalismy bo była niedziela, rano, osiedle z blokami itd
Jechaliśmy z Torunia do wawy i praktycznie cała drogę padało plus wiało tak ze ledwo można było utrzymać moto wiec tez nie było odkręcania ale dymek się pojawiał, no a teraz jak już jest ciepło i sucho to wstydzę się odwinąć żeby wyprzedzić bo czuje się jakbym jechał simsonem

Nic nie grzebałem, co wyjazd dolewam tylko oleju, w Toruniu miał pełny stan a w domu wlalem prawie litr, teraz bierze tak jak pisałem przy jeździe emeryckiej ok 80-90km/h około 100-200ml na 100km.
Olej sprawdzam zgodnie ze sztuka
Macie może jakieś namiary na Pana Leżana? Szynszyl chyba trochę daleko aczkolwiek jakby miał to ogarnąć tak żeby była igła to może warto jechać. Lubię mieć sprawny sprzęt, myśle o wyprawach a teraz przy obecnym stanie rzeczy boje się ujechać 100km i zaczynam żałować ze zdecydowałem się na Afryke, jestem rozgoryczony bo marzenie już na starcie okazało się być klęska