Płyn wylałem do butelek i zostawiłem w domu, baniaki jadą ze mną w kufrze jako dodatkowe miejsce na paliwo. Na zdjęciu była przymiarka w garażu przed wyjazdem

Na razie przydaje się jeden, rzadko dwa, ale jak wjadę w Uzbekistan to będę używał wszystkich trzech bo podobno tam ciężko z paliwem.