proista sprawa a temat sie tak ciągnie

1 jesli uszczelniacze nie przepuszczaja i nie sa pozacinane spękane to zmarujemy obficie i skladamy, wypchnac tloczki mozna za pomocą pompy lub spręzarki ( 2 opcja to dla twardzieli z twardymi lapamu) zlapac zacisk przez szmate i po wszystkim, co do zpuszczenia plynu
to proponuje nie otwierac zbiorniczka tak zeby podcisnienie trzymalo jakąś tam ilosc plynu w pompce poniewaz nie ma pozniej problemow z odpowietrzeniem. 3 przy odkrecaniu zaciskow nie spieszmy sie poluzujmy przewod, ten rygielek od klockow pozniej nie bedzie problemow z odkręceniem. Dla nowicjuszy uwaga na wygielek trzymajacy klocki nie dokrecac go na hama bo pozniej trzeba bedzie wiercic zacisk i delikatnie odkrecac ma sie rozumiec jesli nie idzie to kazdy ma jakies swoje paptenty na odkrecenie. AAAA zapomniał bym skladac prosze na paste mieedziową a zatyczke na klej anaerobowy ( niebieski loxeal, loctite a najlepiej na technicoll bo najtanszy)
http://africatwin.com.pl/showthread....nu+hamulcowego