majki, to właśnie ja z Tobą rozmawiałem na koniec woodstocku. Stąd wróciłem z mocnym postanowieniem zabrania się za bak zanim się zniszczy na poważnie. Tyle, że ja wiem, że tak ładnie nie umiem, więc liczę na to, że jest coś gotowego

.
Paweł, a ile osób potrzeba, żeby ta akcja miała sens?
Jak nie będzie za dużego odzewu to się zdecyduje na to z linka od majkiego.