(Nie)Udany wyjazd-w pogoni za marzeniami, czyli inne "stany" (lipiec 2018)
Wszystko zaczyna się od marzeń - te trzeba mieć - moje marzenie pojawiło się ładnych kilka lat temu, potem "zaraziłem" nim brata.
Marzeniem tym były te odmienne stany- stany wostocznej świadomości i o naszym wyjeździe tam będzie stanowić ta historyjka w kilku aktach.
Wyjazd z założenia był motocyklowy, ale finalnie był nim tylko częściowo....bo zgodnie z prawami Murphiego - przy tak dokładnie zaplanowanym i przygotowanym planie, musiało coś pójść nie tak.
Jak preludium, intro, zajawka, będzie filmik motoMarcina:
__________________
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą.
Ostatnio edytowane przez wilq.bb : 15.08.2018 o 22:50
|