Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.05.2009, 06:51   #84
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Misza Zobacz post
Fajna jazda Mirmil... zazwyczaj jak już przeglądam jakąś relację na advrider.com to jest to z południa stanów... Moab, Baja itp. Cholernie kręci mnie ten klimat a teraz... mogę tylko siedzieć nad Google earth i planować swój wyjazd we wrześniu
Dla amerykanca wyjazd do maxico jest cos,jak dla europejczuka wyjazd do Maroca.dla Hiszpana to moze byc wyjazd na dluzszy wekend w ciekawe i tanie miejsce,dla Polaka to bedzie juz wyprawa,ale taka w zasiegu reki.a dla Skandynawa-to przeskok o 180 stopni,w zupelnie inny swiat,daleko,cao gorami i morzami.
A dla nas,z NJ,to wlasnie taki wyjazd w zasiegu reki,zazwyczaj przeszkoda nie jest ani brak pieneidzy,ani brak odpowiedniego motocykla,ale chec wyjazdu.
W swoich kalkulacjach budzetowych nie pomyslilem sie prawie wogole,troche zmienil sie cel wydatkow,bo na prom poszlo 150$(na czlowieka i motocykl).na granicy w sumie wydalismy $60.a okolo 150 dolarow poszlo na jedzenie,paliwo do motorku i inne bzdety(wilczajac moj spiwor).czyli razem 360$.ja zrobilem po mexico 3200 mil,czyli jakies 5200 km.Dwa tygodnie wyjazdu.okolo 40% to bylo bez asfaltu-zwlaszcza baja california.
Wrazenia-takie,jak dla Polaka wyjazd do maroka-czyli troszke egzotycznie,to nie usa,czy europa.Ale niczego nie brakuje,ludzie w porzadku,bezpiecznie,tanio,cieplo,ladnei i ciekawie.Nic ,tylko wsiasc na motor i jechac...
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem