broniąc hądy lekko naśmiewam się z tych, rozdzierających szaty nad opcją wymiany czegoś co tak naprawdę nie jest zepsute...
Kto wymieniał ten simering w swojej starej afryce?
Zapomniałem nie było jeszcze potrzeby wymieniać bo wszystkie czwórki i siódemki mają 38tyś.km nalatane...
Czekam kiedy, ktoś będzie ubolewł nad tym, że szlifu cylindra nie zrobi bo tuleje w blok wprasowane.
Nie widzę problemu, choć rozwiązań podano co najmniej kilka, więc po co się spinać?
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
|