Witajcie Czarne Twarze!! Czy ktoś, no źle zacząłem ... Z pewnością ktoś z Was spedził już okres grudnia/stycznia na czarnym lądzie - chodzi mi bardziej o północ. W mojej starej głowie zrodził się pomysł, by nadchodzące wielkimi krokami urodziny naste (40te

) uczcić w godny sposób. Na razie to pomysł tylko, ale od czegoś trzeba zacząć ... Jak wspomniałem, plany nie są sprecyzowane, budżet nie pozwala na wycieczkę dookoła świata, ale chęci są. Za wskazówki z gory dziękuję.