Przypomniał mi się mój boczek. Nikt go nie zajebał, ale był trudny do zdobycia. Topił się od tłumika. Mowa tu o XL600LM. Trochę metaloplastyki i boczek wyklepany z kawałka blachy alu. Miał (jak widzę ze zdjęcia Dr-ki) bardziej skomplikowane kształty. Dało rade - dało  Oczywiście fakt pozostaje przykrym wydarzeniem
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-)
Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć!
Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.
|