Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.09.2018, 08:48   #86
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,287
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 17 godz 27 min 24 s
Domyślnie

Wtorek 7.08.18

Wstajemy. Wczoraj ustaliliśmy, że śniadanie zjemy w drodze a wiec nie pozostaje nam nic innego jak zwinąć obozowisko i jechać dalej.

Tego dnia w zasadzie nie dzieje się nic ciekawego. Taki typowy tranzytowy dzień.
Jedziemy, tankujemy co 200 km (Marcina Trampek coś dużo palił, także 200 km i tankowanie) i jedziemy dalej.
Punkt 9:00 stajemy na szybkie śniadanie i posiedzenie na tronie.


I zaś jedziemy i jedziemy. Przyznam, że myślałam, że dużo gorzej będzie się jechało przez Ukrainę a tymczasem ta główna droga jest bardzo dobra. Kierowcy jeżdżą w miarę spokojnie i kulturalnie, często robią nam miejsce abyśmy mogli ich wyprzedzić.

Dojeżdżamy do Kijowa i przejeżdżamy go całkiem szybko i sprawnie, za miastem zaliczamy obiad i gnamy dalej w stronę granicy.
W miejscowości Baturyn zostajemy na nocleg. Jest rzeka, plaża, pole namiotowe ale ostatecznie lądujemy w domkach.
Przebrani już w zwykle ciuchy idziemy jeszcze po prowiant na kolacje i jutrzejsze śniadanie.
Próbujemy tez kwasu z butelki ale to jednak nie to samo co beczki.



Dystans- niecałe 700 km


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem