Wzruszenie nr sto.
Były wzruszenia Wąskiego Fassiego, ale zanikły.
Za to pojawił się redrobo, który kiedyś zamilkł. Zaginął za to kraszanek, ale pojawiły się wzruszenia; gdzie z kolei zaginęły okulary Elwooda, ale wszyscy wypłynęli na brzeg, czy inne skały, chwilę później dosiedli czteropędnego zredukowanego Lublina
i pojawili się w dziekanacie.
Jednym słowem: pobędzie to chwilę, czy robić zrzuty z ekranu

?