Rozsądek podpowiada to co powyżej- coś taniego do zajeżdżenia na pierwszy sezon, a potem zobaczysz co Ci jest potrzebne.
Jednak trudno o rozsądek przy pierwszym motocyklu, i nie ma to nic wspólnego z wiekiem i życiowym doświadczeniem. Jak już zachorowałeś na afrykańską chorobę, to nie ma rady, trzeba ją przechorować, inaczej nie da się z tego wyleczyć!

Jak moto musi być nowe, to popatrz na to:
https://www.youtube.com/watch?v=CRlSJ0MJ09k
Zestaw do przeróbki standardowej cb500x kosztuje około 3 tyś dolarów- w zależności od wersji jaką się wybierze. Przeróbkę zrobi Ci każdy oarnięty mechanik motocyklowy. Sama podstawa, czyli cb500x to motocykl tani, prosty i niezawodny. Części też tanie i dostępne. CB jest niższe i lżejsze wyraźnie od NAT.
Osobiście mając budżet na nowy motocykl i założenie, że ma jeździć w błocie, kupiłbym coś z duali jak Huska 630/701, może SWM (choć mało opinii o tym, bo nowe) lub ostatecznie F650 Sertao, choć to już kloc blisko 200 kg. Wbrew pozorom wybór jest duży, tylko nie można mieć na oczach klapek pod tytułem AT?NAT

Pozdrawiam i życzę udanej przygody z motocyklami!
P.S. A jak padnie na starego transalpa- to zapraszam!. Mój egzemplarz nie ma wad fabrycznego modelu, a co do wysokości to mogę go obniżyć tak, by te 170 kilka cm wystarczyło!