Transalp 700.
Wiem, brzydki (podobno)

i bezpłciowy. Niemniej, wierny i niezawodny.
Dwa cylindry, nie trzęsie i szarpie jak jednogarowe. Rozsądną używkę znajdziesz, ze wspomożeniem bardziej oblatanych w temacie. Pojeździsz, będziesz wiedział, czego chcesz.
Nie demonizowałbym kół dętkowych. "Trochę jeżdżę" i ostatnią gumę złapałem no... nie pamiętam

. Chyba dawno.