

Problem stukania , podczas jazdy po grubszych wybojach,jest mega wqriawjący , dlatego że powraca i psuje skutecznie radochę z jazdy. Po posprawdzaniu wszystkiego co się da ( łożysko główki ramy, śrubki czachy wszelkie i dziesiątki innych rzeczy, stukanie głuche plastikowate dalej jest i dalej wkur...No i sprawdziłem jeszcze banalną rzecz a mianowicie błotnik przedni. Zostawiłem go w garażu i pojechałem sprawdzić co jest. No i nie stuknęło mi nic ani raz..Czyli to będzie to! To już dużo wiedzieć tyle . No ale co i o co w błotniku może pukać stukać ?Linka prędkościomierza myślałem- poszła w otulinę do rurek prowizoryczną i to nie to , Przewód od hamulca to samo i to nie to . - Jedyna możliwość jaka zostaje to sposób jego mocowania, te otwory 4 na śrubkę na kulczyk 10. Ktoś może przerabiał temat .
Niby błahostka , ale ja przez to dostaję nerwów.Nie mam pojęcia co może wywoływać te stuki w błotniku , bo to błotnik, Wywalić go całkiem a dać taki wysoki ? Nie mam już siły do tego
