Jak przebijesz bezdętkową to myslisz łatac tym zestawem, co wbijasz w dziurę gumowego gluta z klejem (Opcja bez ściągania opony)? Ale jak przetniesz opone bezdętkową to i tak musisz ją ściągać (co nie jest proste) i łatać od środka.
To już nie lepiej wozić w zapasie dętkę? Zawsze mozna przeicętą opone podkleić od środka kawałkiem starej dętki, do środka nową dętkę i jakoś toczyć się od cywilizacji

Obawiam się, że zalatanie przeciętej opony bezdętkowej nie jest takie proste, a mała nieszczelność może postać podczas pracy gumy i za chwile znowu masz flaka.