Wygoda jest kwestią względną. Dla mnie wygoda to komfort, że mnie nie przewieje, nie zmarznę i co najważniejsze, nie zmoknę. A nawet jak zmoknę to nie przemoknę a za chwilę ciuchy przewieje i będą suche. Kurtki bez membrany świetnie namakają (wiem bo mam), masa wzrasta dwukrotnie a wysuszyć tego nie sposób jak w kolejnych etapach podróży deszcz będzie nam dalej towarzyszył. Mam duży sentyment do Rally 3 ale po kilku ostatnich przygodach gdzie deszcz był kompanem przez kilka dni z rzędu przechodzę na membranę choćbym miał się w tym ugotować. Portki już mam, teraz czekam aż trafi się okazja wydłubać kurtkę w dobrych pieniądzach. Rally zostawię na rejony suche bo uważam że to świetne ciuchy (jak nie leje

).